Author Message
aaa4
PostPosted: Fri 0:39, 27 Oct 2017    Post subject: yest

-Maly?

-Bardzo - odparla.

Wygladal na jeszcze bardziej zadowolonego. Naniosl pewne poprawki. Wreszcie skonczyl i podal jej formularz.

-W porzadku. Ogolny plan miejsca, dwadziescia. Rozmieszczenie wart, podstawowe czary i nadnaturalni straznicy, trzydziesci piec. Liny, haki, sprzet wspinaczkowy, czary zwiekszajace jego skutecznosc, dwadziescia piec. Magiczne odstraszacze, dziesiec. To standardowy zestaw, prosze na niego zbytnio nie liczyc. Sama pani rozumie, ze jest wiele niewiadomych, zwazywszy na odsetek niepowodzen. Doplata za ryzyko, sto. Razem dokladnie sto dziewiecdziesiat plus piec procent podatku, czyli sto dziewiecdziesiat dziewiec piecdziesiat, platne w kasie w pokoju numer dwanascie.

-Podatek? - powtorzyla z niedowierzaniem.

Wzruszyl ramionami.

-Miejscowe wladze nie maja tutaj wstepu, wiec nie moga oszacowac podatku od nieruchomosci. Idziemy na ustepstwo, przyjmujac ich stawke podatku od sprzedazy. Prosze sie nie martwic. Nie mozna sprawdzic, kto zaplacil podatek.

Wzruszyla ramionami i westchnela. Nie takie miala wyobrazenie o przestepstwie.

W sakiewce Yoni bylo tylko dwadziescia dziewiec zlotych monet. O wiele za malo. Na szczescie ukradziona Paibrushowi zawierala siedemdziesiat piec. Wystarczylo na wszystkie oplaty i jeszcze zostaloby na dobra kolacje, gdyby miala na nia ochote. No coz, pomyslala, jesli zdobede klejnot, nie bede potrzebowala zlota, a jesli nie, prawie na pewno nie bede potrzebowala pieniedzy.

Udala sie nastepnie do pokoju numer dwanascie, biorac ze soba formularz z przemyslnie zakodowanymi pozycjami do zaplacenia. Kasjer wzial od niej pieniadze, przeliczyl i wystawil rachunki za kazda usluge z osobna, umieszczajac na kazdym podpis i woskowa pieczec.

-Prosze isc kolejno do wskazanych manicure hybrydowy ursynów
pokoi - poinstruowal ja.

Jill westchnela i ruszyla do wyjscia. Czula sie, jakby zalatwiala prawo jazdy, a nie przygotowywala wlamanie.

Najpierw poszla do Dzialu Projektow. Ku swojemu zaskoczeniu dowiedziala sie, ze maja plany zamku. Kierowniczka zauwazyla jej reakcje.

-Dlaczego nie? Przeciez zbudowanie zamku trwa cale lata, w wypadku Zondaru czterdziesci szesc, a w tym czasie mozna ukrasc najlepiej strzezone projekty.

Miala racje.

Kobieta zaproponowala hipnoze sauna wuklaniczna
ulatwiajaca zapamietanie rozkladu zamku, ale Jill odmowila. Obawiala sie skutkow, a poza tym oplata wynosila dziesiec sztuk zlota, ktorych nie miala.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group