Author Message
Wasza stara
PostPosted: Sun 20:55, 20 Jul 2008    Post subject:

-Podżegliśmy Królestwo śmiercią Beki Polskiej - Sebkapolaka skwasiło w gardle - Pora trochę osłabić Cesarstwo. W Cesarstwie, w pracowni alchemicznej jest alchemik imieniem Kertenty. Bardzo zdolny alchemik. Zwiadowcy zawiadomili nas, że Orła akurat nie ma w Cesarstwie - Tobie to na rękę. Znasz zasady. - Asasyn podał Ci pióro. - Ruszaj jak najszybciej.
Sebekpolak
PostPosted: Sun 8:53, 20 Jul 2008    Post subject:

Zrozumiałem, co dalej?
Wasza stara
PostPosted: Sun 1:26, 20 Jul 2008    Post subject:

-Wybaczymy Ci porażkę, ponieważ Twoje ostrze prawie trafiło Gorna. Jednak spartolenia kolejnego zlecenia Ci nie popuścimy, zrozumiałeś?!
Sebekpolak
PostPosted: Sun 1:08, 20 Jul 2008    Post subject:

Hej, Asasyni, gdzież to mam się podziać?
Sebekpolak
PostPosted: Tue 20:14, 27 May 2008    Post subject:

-Cóż więc?
Wasza stara
PostPosted: Tue 20:06, 27 May 2008    Post subject:

-Mówiłem Wam, że mu się nie uda! - warknął Herian. Po raz pierwszy ujrzałeś go wściekłego. - Ale Wy go posłaliście! Dla Was morderstwo doradcy króla to to samo, co morderstwo samego króla!
Pozostali Asasyni stali z opuszczonymi głowami.
-Ale... On powiedział, że jego ostrze było 3 centymetry pod jego szyją - odważył się powiedzieć Przeciwnik.
-Właśnie! - potwierdził któryś Asasyn.
Wtedy prawie wszyscy równocześnie podnieśli głowy.
-Prawda, nie zabił go! Ale TRZY CENTYMETRY! - mówił Przeciwnik. - Nam przez lata nie udało się do niego podejść nawet na parę metrów! Co parę metrów, nawet na porządny rzut kamieniem! RZUT KAMIENIEM! A on...
Gwar wśród Asasynów stał się jeszcze większy, niż po powrocie ze zlecenia zabójstwa Beki.
Sebekpolak
PostPosted: Tue 6:06, 27 May 2008    Post subject:

Przyjechałem szybko na koniu spotykając asasynów.
-Niestety, nie udało się moje ostrze było już 3 centymetry przed jego szyją!,
Na szczęście udało mi się uciec. Przepraszam, jeszcze raz przepraszam.
Sebekpolak
PostPosted: Tue 4:23, 27 May 2008    Post subject:

-Więc ruszam.
Pędziłem przez las aż dotarłem do murów.
Wasza stara
PostPosted: Tue 4:16, 27 May 2008    Post subject:

-Według naszych informacji obecnie przebywa w sali tronowej - odpowiedział drżącym głosem. - Oto pióro... - równie drżącą dłonią wyciągnął z kieszeni czyste pióro i podał je Ci.
Sebekpolak
PostPosted: Tue 4:00, 27 May 2008    Post subject:

-Więc może wiesz gdzie Gorn przebywa..
Wasza stara
PostPosted: Tue 3:56, 27 May 2008    Post subject:

-Jeśli naprawdę chcesz... Choć musisz godzić się z niebezpieczeństwem śmierci... Ale jeśli chcesz, ja Ci nie zabronię. - odpowiedział z westchnieniem Herian.
Sebekpolak
PostPosted: Tue 3:51, 27 May 2008    Post subject:

-Więc mam wykonać zadanie?
Wasza stara
PostPosted: Tue 2:23, 27 May 2008    Post subject:

-Cóż, nam nie udawało się 5 lat... Jeśli tylko nie narazisz na szwank naszej organizacji, nie wygnamy Cię. - odpowiedział Herian, który wyglądał na zrezygnowanego.
Sebekpolak
PostPosted: Tue 2:17, 27 May 2008    Post subject:

-Tak, mogę zaraz wyruszyć! Lecz gdy mi się nie uda wybaczycie mi?
Wasza stara
PostPosted: Tue 2:11, 27 May 2008    Post subject:

-Podoba mi się Twój zapał - usłyszałeś głos Przeciwnika. - On wyraża zgodę. Inni też. Oprócz Ciebie, Herianie...
-Nie podoba mi się, ze wysyłacie nowego Asasyna na Gorna! Na człowieka, którego nie mogliśmy zabić latami!
-Pora zakończyć jego rządy, zbyt wielu naszym zleceniodawcom się naraził, a ten nowy jest do tego doskonały.
Herian przełknął ślinę i zapytał :
-Jesteś pewien, Sebkupolaku?

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group