Author Message
Robal
PostPosted: Fri 3:31, 30 Nov 2007    Post subject:

Wbiegłem do siedziby. Zobaczyłem władzce Orków. Siedział na wysokim Tronie .

Zacząłem zbliżać się do niego. Nagle wyskoczyło na mnie 10 orków. Związali mnie.
Jeden rąbnął mnie w łeb i zemdlałem.
Wasza stara
PostPosted: Sat 23:51, 03 Nov 2007    Post subject:

ok
Beka Polska
PostPosted: Sat 23:37, 03 Nov 2007    Post subject:

Bece spada kaptur, zostaje zauważony i ścigany, i z tych przykrych okoliczności z braku wyjść ucieka. Po drodze bierze pochodnie i rzucą nią w orków. Ponieważ twierdza orków jest w nienajlepszym stanie, Beka wyrywa cegły i rzuca nimi w orków. Po drodze rzucił w orków jeszcze świecą, krzesłęm, kotem, obrazem, mieczami, szablami i szpadami. Zabitych orków - 70 (w końcu długo uciekał i rzucał). Wbiegłdo magazynu broni. Było tam dużo taranów i prochów. Wziął miskturę leczącą. Beka chciał podpalić tarany i proch, ale po dłuższych oględzinach nie znalazł ognia. Nagle na ziemi pojawiła się iskra i list. List miał następującą treść:

Od: król Mimby
Przeczytaj to zaklęcie, a spełni się twój problem.

ISKRA


Bece zaintrygowało, jak roztrzygnie to problem i przeczytał zaklęcie. Na wszystkich przedmiotach łatwopalnych pojawiły się lonty. Zaczęły się palić. Beka wrzeszcząc zaczął uciekać wyskoczył przez okno. Strasznie mocno bolało, ale bolałoby go jeszcze bardziej, gdyby został w magazynie, bo teraz magazyn z ogromnym bumem wyleciał w powietrze. Masakra dla orków. Beka dobiegł z złamaną ręką i kulawą nogą do portu. Wziął łódke i płynąc do królestwa uleczył się skradzionymi miksturami. Zabitych orków - 1033.
Beka Polska
PostPosted: Sat 23:18, 03 Nov 2007    Post subject:

Akcja 2
Beka wchodzi na mury. Po kolei eliminuje strażników. Ale 3 strażników to zauważyło i zaczęło gonić Bekę. Beka popchnął beczkę na orków i tym sposobem orkowie zlecieli z 19 metrowego muru. Zabitych orków podczas Akcji 2: 43.

(Ciąg dalszy w tym temacie)
Wasza stara
PostPosted: Sat 23:08, 03 Nov 2007    Post subject:

ok
Beka Polska
PostPosted: Sat 23:06, 03 Nov 2007    Post subject:

Stosując swój alfabet Orków, Beka jakby do siebie wszedł do zamku.

Akcja 1
Beka w kapturze wchodzi do kuchni. Związuje kucharzy. Bierze czapkę kucharską i zaglądając do koszar, wychyla głowę z czapką i wrzeszczy: OBIADD!!
Orkowie zaczynają jeść zatrutą kaszę. Zabitych orków podczas Akcji 1: 30.

(Ciąg dalszy w tym temacie)
Wasza stara
PostPosted: Tue 7:14, 30 Oct 2007    Post subject:

ok
Beka Polska
PostPosted: Tue 7:03, 30 Oct 2007    Post subject:

Godzina 5:00. Faza - walka o duszę Gorna

<Wywalam drzwi>

Król Ork - Jak śmiesz, ludzka istoto, wdzierać się do mej komnaty????!!!
Ja - wzywa mnie przeznaczenie! Zapłacisz....
Król Ork - jeśli chcesz mnie zabić, rzuć broń. Niech to będzie pojedynek na pięści.
Ja - niechaj tak będzie. Dokopię ci.

Runda 1.
Walę w króla ciosem ,,a'la Zidane''. On leci lekko do tyłu. Obrywam od niego mocnym prawy sierpowym. Wywaliłem się. Wstałem i dałem mu lewym podbródkowym. Wywalił się, ale wstał i przywalił mi potężnym lewym prostym, Wywaliłem się.

Król Orków - 1,2,3,4,5,6,7,8,9,10! Chacahcaha, jeszcze jedna runda i poderżnę ci gardło.
Nigdy!! - myślę sobie i wstaje.

Runda 2.
Szybko kopie w Orka kopem z półobrotu. Prawie się wywalił, dałem mu tym samym ciosem w głowę. Wywalił się. Skoczyłem na jego brzuch 10 razy, a potem tyle samo razy po ogólnie wszytkim (praktycznie też Bardzo wesoły). Wygrałem. Zostałą 1 decydująca runda....

Runda 3.
Król - niech finałowym pojedynkiem bęcie walka na miecze.
Ja - tchórzysz?! Jak chcesz, i tak cię pokonam.

Król wali we mnie mieczem. Osłonilem się. Zamachnął się na cios w serce - zrobiłem fikołka w tył.

Król - zwinny jesteś...

Ja SZAST w szyje. Potem w noge i w serce. Ork padł.

Król - Argghhh...

<Król padł>

- Myślę, że po powrocie znajdę Gorna żywego...

Wybiegam z zamku. Przeżył tylko dowódca.

Dowódca - król nie żyje?
Ja - no!
Dowodca - brawo! Dostaniesz pewnie awans!
Ja - fajnie by bylo.....do obozu!

Biegniemy do obozu.

- Tratwa gotowa?
- Tak!
- Wracajmy wiec do Królestwa! Sprężać mi się!

Plyniemy do krolestwa. Misja wypełniona. Zabitych orków przez palladynów - 60. Straty materialne dla nas - 50 (statek), straty materialne dla orków - 9 (brama)
Wasza stara
PostPosted: Tue 6:51, 30 Oct 2007    Post subject:

OK,teraz ja(jako admin mogę dopisywać sie do akcji):
Taran przedziurawił bramę.Dziura była za mała.Wzięli się za kolejne uderzenie i rozwalili bramę,ale w tym samym czasie na taran poleciało z 50 zapalonych bełtów.Taran spłonął,w małym pożarze zginęło 5 ludzi Beki i 2 orków.
PS.:Teraz ty piszesz,co robicie,i tak zawsze,a nie tak,jakbyś decydował o wyniku każdej bitwy.
Beka Polska
PostPosted: Tue 6:44, 30 Oct 2007    Post subject:

Godzina 2:00. Faza - planowanie.

<W Namiocie Dowódców>

Ja - więc tak: mur obronny na 15m, centralny budynek, 4 wieże. Pomieszczenia w zamku: korytarze, lochy, spiżarnia, zbrojownia, Centralny Budynek. Jak zawsze taranem wywalamy drzwi, jednak tu będzie ciężej, orków jest dużo i są mocni. Gdy znajdziemy pomieszczenie Centralne, ja wchodzę, a wy bronicie, żeby nikt nie wszedł. 3 palladynów zostanie w obozie i buduje tratwę.

<Bierzemy taran, rozpęd i....>

(Ciąg dalszy w tym temacie)
Wasza stara
PostPosted: Tue 6:42, 30 Oct 2007    Post subject:

ok
Beka Polska
PostPosted: Tue 6:39, 30 Oct 2007    Post subject:

Godzina 1:00. Faza - las na obrzeżach siedziby dowódców.

Biegniemy przez las. Znaleźliśmy dobre miejsce do obozu.

Ja - kurde!!!NAMIOTY ZOSTAŁY NA GALEONIE!!!
Dowódca - nie, ja je uratowałem...
Ja -!!!!!

<Daję mu rękę i obiecuję podwyżkę żołdu>

Ja - dobra, rozkładamy namioty!!

(Ciąg dalszy w tym temacie za ok. 10 minut)
Wasza stara
PostPosted: Mon 21:20, 29 Oct 2007    Post subject: Siedziba dowódcy

Tutaj mieszka dowódca orków na tej wyspie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group