Sala tronowa

Robal · Posted: Sat 3:56, 31 May 2008 Post subject:

-Dynamite [nie zwa¿a³em ju¿ na s³owa gorna]. Powiedz , czy zaklêcie by³o zapisane na kartce??

Wasza stara · Posted: Sat 3:57, 31 May 2008 Post subject:

-Milcz, zdrajco - warkn±³ Dynamite, usilniaj±c ucisk.
-By³o - odpowiedzia³ Gorn za niego, podchodz±c bli¿ej do Ciebie.

Robal · Posted: Sat 3:58, 31 May 2008 Post subject:

-A to co to jest ?!? [wskaza³em na kartke z dziwnymi znakami , która le¿a³a na pod³odze]Porównajcie to z t± któr± ma dynamite.

Wasza stara · Posted: Sat 4:01, 31 May 2008 Post subject:

-Czy¿by to by³ rozkaz? - Gorn zamachn±³ siê rêk±. Zanim zd±¿y³e¶ cokolwiek zrobiæ, spoliczkowa³ Ciê. Si³a uderzenia odrzuci³a Twoj± g³owê w lew± stronê. Poczu³e¶ siê, jak zwyk³y poddany Gorna. -Tak wiêc wybacz za opó¼nienie, drogi panie!

Robal · Posted: Sun 0:02, 01 Jun 2008 Post subject:

-To nie jest rozkaz. To jest pro¼ba.

Wasza stara · Posted: Tue 21:21, 03 Jun 2008 Post subject:

-Nie masz honoru. Zdradzi³e¶ mnie ponownie tego samego dnia, w którym wybaczy³em Ci zdradê karan± ¶mierci±, a teraz o¶mielasz siê jeszcze o co¶ prosiæ? Dobra, zreszt± co mi szkodzi... - Gorn podniós³ kartkê. Rycerz z Selenil dziwnie zblad³.
-A Tobie co? - zapyta³ go Gorn.
-N-nic... - odpowiedzia³ cicho rycerz, ocieraj±c kropelkê potu z czo³a.
Gorn nie dopytywa³ siê dalej.
-Dynamite, pu¶æ go i porównaj te kartki.
Dynamite pu¶ci³ Ciê. Poczu³e¶ ulgê. Miê¶nie r±k ju¿ Ci prawie ca³kiem zdrêtwia³y. Dynamite wzi±³ kartkê, po czym wyci±gn±³ z kieszeni drug± i obrzuci³ je wzrokiem. Z ka¿d± linijk± czytania oczy powiêksza³y mu siê ze zdumienia, a¿ zrobi³y siê du¿e i okr±g³e jak talary.

Robal · Posted: Tue 23:03, 03 Jun 2008 Post subject:

-Co¶ nie tak ??

Wasza stara · Posted: Sat 20:01, 07 Jun 2008 Post subject:

-To jest... Takie same... - powiedzia³ cicho Dynamite. - Tylko ¿e... Tu jest dodany znak runiczny... Nazywa siê Intelegalish Notoruel... Staro¿ytny znak magiczny myl±cy to zaklêcie, przemieniaj±cy je z tego, co siê sta³o naprawdê, na to, co najchêtniej zrobi³by dany osobnik...
-Bzdura - powiedzia³ niepewnie rycerz z Selenil, dr¿±c. Strugi potu kapa³y mu du¿ymi kroplami na pod³ogê.
-Milcz! - po chwili piê¶æ Gorna odziana jak zawsze w ¿elazn± rêkawicê trafi³a w jego nos. - Milcz, k³amco! Dynamite, to znaczy, ¿e on oszuka³?
-Tak - odpowiedzia³ zdumiony ci±gle Dynamite.
-£ap go!
Dynamite podbieg³ do rycerza i schwyta³ go tak, jak uprzednio Ciebie.

Robal · Posted: Mon 4:17, 09 Jun 2008 Post subject:

[podchodzê do rycerza]
-I co ?!?!?!?

Wasza stara · Posted: Tue 3:00, 24 Jun 2008 Post subject:

Rycerz splun±³ Ci w twarz. Dynamite paln±³ go po ³bie, a¿ schyli³ g³owê.

Robal · Posted: Tue 3:01, 24 Jun 2008 Post subject:

-Naprawdê siê doigrasz...
Wyj±³em miecz , ale nic z nim nie zrobi³em

Wasza stara · Posted: Tue 3:14, 24 Jun 2008 Post subject:

Ponowne pluniêcie. Poczu³e¶ ¶linê sp³ywaj±c± Ci po twarzy. Dynamite kopn±³ go w ty³ek. Wywróci³ by siê, gdyby nie to, ¿e ten go trzyma³. Wykrzywi³ mu rêce bardziej, tak, ¿e z bólu oczy wychodzi³y mu z oczodo³ów. Po chwili podszed³ Gorn. Spojrza³ na niego.
-Po tym wszystkim...
Rycerz schyli³ g³owê.
-...zas³u¿y³e¶ na nagrodê.
Rycerz podniós³ g³owê. Widaæ by³o na jego twarzy pojawiaj±cy siê ju¿ sprytny u¶mieszek, który znikn±³, kiedy Gorn da³ mu nagrodê, na jak± zas³u¿y³, uderzaj±c go mocno w prze³yk d³oni± odzian± w stalow± rêkawicê. Rycerz zacz±³ kaszleæ, wypluwaj±c w³asn± krew.

Robal · Posted: Tue 3:18, 24 Jun 2008 Post subject:

-Hmmm. Czy zadanie mo¿na uznaæ za wykonane ??

Wasza stara · Posted: Tue 3:27, 24 Jun 2008 Post subject:

-Tak - powiedzia³ Gorn. - Dynamite, zabierz go do lochów. Nad kar± siê potem zastanowiê. Robal, oto nagroda. - poda³ Robalowi spor±, skórzan± sakiewkê, wyj±wszy j± wcze¶niej z kieszeni. - Tu jest 500 sztuk z³ota. Gratulujê.

(i dopisz sobie 1000 do¶wiadczenia)

Robal · Posted: Tue 5:05, 24 Jun 2008 Post subject:

-Dziêkuje.
[wyszed³em z sali , ale zaraz do niej wparowa³em.]
-Aaa ! A co z moimi mocami magicznymi ??