Sala treningowa

Robal · Posted: Wed 1:19, 28 May 2008 Post subject:

-Ok , zakleicie mi gêbe , spróbujcie , a bêdziecie mieli saigon

Wasza stara · Posted: Wed 1:20, 28 May 2008 Post subject:

-Dobra, konusie, trener musi co¶ umieæ - powiedzia³ jeden z rycerzy, wychodz±c przed Ciebie i podnosz±c miecz. - Nie dawa³e¶ nam ¿adnych instrukcji. Tylko mocniej, mocniej, mocniej i ci±g³e informacje o naszej rzekomo przysz³ej ¶mierci na wojnie. Udowodnij, co umiesz, bo widaæ, ¿e niewiele!
Reszta rycerzy zawiwatowa³a temu, który sta³ teraz przed Tob± gotów do walki.

Robal · Posted: Wed 1:22, 28 May 2008 Post subject:

-Niech bêdzie..
<siêgn±³em po mój miecz i zacz±³em biegaæ dooko³a mojego wroga by go zmyliæ.

Wasza stara · Posted: Wed 19:51, 28 May 2008 Post subject:

Jednak przeciwnik nie by³ tak s³aby, jak my¶la³e¶. W pewnym momencie zamachn±³ siê mieczem i wykona³ d³ugie ciêcie. Ledwo zd±¿y³e¶ unikn±æ, ale zwali³e¶ siê na pod³ogê. Wybuch³y ¶miechy i wiwaty rycerzowi.

Robal · Posted: Wed 19:57, 28 May 2008 Post subject:

-Ok , nie bêde siê cacka³ !
Podchodzê do mojego przeciwnika , a on wbija mi miecz w lew± rêke. Ja jednak ide dalej i ³apiê go za nadgarstek , a on wzdycha z bólu.
Podnoszê mój miecz , a mojego przeciwnika przewracam na ziemiê.
2 nogami trzymam jego rêce i miecz przycisn±³em do piersi.
-Co teraz , panie fajny ??

Wasza stara · Posted: Wed 20:00, 28 May 2008 Post subject:

Wiwaty i ¶miechy opad³y. Twarze rycerzy zbled³y, a niektórzy wygl±dali tak, jakby mieli ochotê st±d uciec w podskokach. Zdyszany rycerz patrzy³ na Ciebie z przera¿eniem, le¿±c na pod³odze.

Robal · Posted: Wed 20:01, 28 May 2008 Post subject:

-Dosyæ mam marudzenia !! Bêdziecie trenowaæ , albo gniæ na wojnach , lub w TYCH koszarach

Wasza stara · Posted: Wed 22:08, 28 May 2008 Post subject:

Le¿±cy na pod³odze ¿o³nierz zacz±³ siê szarpaæ, ¿o³nierze, ze strachem chwycili za miecze i ustawili siê w pozycjach.

Robal · Posted: Wed 22:14, 28 May 2008 Post subject:

-ok ! Nie chce walczyæ ! Chce was tylko nauczyæ ! Podejd¼cie do sto¿ków.
[¿o³nierze powoli podeszli do wskazanej im pozycji i chyba wiedz±c co powiem podnie¶li miecze]
-Dobrze ! Teraz technika ! Poci±gnijcie miecz do ty³u , tak jakby¶cie chcieli d¼gn±æ sto¿ek !
[¯o³nierze zrobili to co im kaza³em]
-Okejas ! Teraz d¼gnijcie z ca³ej si³y sto¿ek , potem bardzo szybko przecinajcie go , tak jakby¶cie cieli drewno !

Wasza stara · Posted: Wed 22:16, 28 May 2008 Post subject:

Z zadowoleniem patrzy³e¶, jak kilkana¶cie mieczy wbi³o siê w sto¿ek, a po kilku sekundach rozcinaj± go na dziesi±tki kawa³eczków. Z ty³u s³ysza³e¶ ci±gle jêki powalonego ¿o³nierza, który siê nie podniós³.

Robal · Posted: Wed 22:20, 28 May 2008 Post subject:

[Podchodzê do ¿o³nierza]
-Nie przerywajcie !
[£apie go za rêke i podnoszê go]
-Dosta³e¶ nauczkê , tam w rogu sali jest banda¿ , zabanda¿uj siê rêke.
[Podchodzê do ¿o³nierza , któremu nie sz³o najlepiej]
-Nie , nie. To nie tak ! Musisz w³o¿yæ w to trochê wiêcej si³y ! Zrób tak jak ja
[Zacz±³em ci±æ sto¿ek , tak jak wspomina³em w instukcjach]
-Tak bêdzie lepiej !
[¯o³nierz patrzy³ na mnie b³agalnym wzrokiem , ale podszed³ do sto¿ka , by spróbowaæ znowu ! Sz³o mu dobrze , a tam dobrze , BARDZO DOBRZE]

Wasza stara · Posted: Wed 22:26, 28 May 2008 Post subject:

Nagle poczu³e¶ ból w ko¶ci ogonowej i polecia³e¶ do przodu. Wywróci³e¶ siê. ¯o³nierze cofnêli siê ze strachem na parê metrów. Za Tob± sta³ ¿o³nierz, którego pokona³e¶.
-Twoje ostrze znalaz³o siê przy moim torsie, a tego nie wybaczam! Mam mocne plecy. Podczas ostatniego ataku Cesarstwa uratowa³em jednego z g³ównych doradców Króla Gorna. Bêdziesz ¿a³owa³ swych czynów! Jadê do Królestwa zdaæ raport Gornowi! I to nie o SOBIE! - ¿o³nierz wyszed³ szybko z sali.

Robal · Posted: Wed 22:28, 28 May 2008 Post subject:

-A³a..
[podnoszê siê]
-Dobrze , nic siê nie wydarzy³o , trenujcie dalej.

Wasza stara · Posted: Wed 22:29, 28 May 2008 Post subject:

¯o³nierze zaczêli rozpruwaæ kolejne sto¿ki, niektórzy za pierwszym razem, inni za trzecim czy pi±tym, ale ogólnie udawa³o im siê to nie¼le.

Robal · Posted: Wed 22:31, 28 May 2008 Post subject:

-OK ! To ju¿ ostatnia próba , potem macie wolne.
[Podszed³em do sto¿ka i poci±gn±³em za sznur zwisaj±cy z mechanizmu wbudowanego w sufit. Mechanizm zacz±³ siê krêciæ, sto¿ki na sznutkach zaczê³y jechaæ w górê i wszed³y do specjalnie wykonanych dziur w suficie, a z sufitu po chwili wyjecha³y nowe.]
-Im szybciej rozwalicie te sto¿ki , tym lepiej dla was !