Wyprawa Robala do Kryjówki Koczowników

Robal · Posted: Fri 3:40, 10 Oct 2008 Post subject:

-Dobra , teraz cichutko.. musimy kucn±æ , s± czujniki magi

Wasza stara · Posted: Fri 3:42, 10 Oct 2008 Post subject:

-Je¶li mnie w co¶ wci±gasz, po¿a³ujesz! - mrukn±³ pó³ w gniewie, pó³ w nieudolnie próbowanym ukryæ strachu.

Robal · Posted: Fri 3:43, 10 Oct 2008 Post subject:

-Dobra , mo¿na wstaæ.. - powiedzia³em 3 metry dalej.. - têdy - powiedzia³em , podnosz±c 1 lepszy kamyk ¿elaza

Wasza stara · Posted: Fri 3:46, 10 Oct 2008 Post subject:

-Oddawaj wszystko, z³odzieju!
Co¶ za¶wirowa³o Ci w g³owie i zrzyga³e¶ siê przed siebie. To by³o paskudne uczucie.
-Co jest? - spyta³ niepewnie Asasyn, który te¿ widocznie mia³ ochotê siê zrzygaæ i by³ na skraju strachu i przera¿enia.

Robal · Posted: Fri 3:47, 10 Oct 2008 Post subject:

-Mówi³em ¿e to kryjówka koczowników.. Pewnie jaki¶ assasyn znalaz³ j± - powiedzia³em , dobrze wiedz±c o co chodzi

Wasza stara · Posted: Fri 3:49, 10 Oct 2008 Post subject:

-Zaraz! S³ysza³em g³os ojca! Ty co¶ kombinujesz, a ta jaskinia jest dziwna i... - nagle rzygn±³ przed siebie jak Ty przed chwil±. Trochê wymiocin polecia³o Ci na ubranie. Z obrzydzeniem popatrzy³e¶ na efekt penetracji mózgu Asasyna.

Robal · Posted: Fri 3:50, 10 Oct 2008 Post subject:

wykorzystuj±c sytuacjê rzucam kamieniem w assasyna i uciekam do wyj¶cia

Wasza stara · Posted: Fri 3:52, 10 Oct 2008 Post subject:

Mia³e¶ pecha - chybi³e¶, bo w³a¶nie odezwa³ siê kolejny atak penetracji umys³u przez tajemnicze si³y jaskini.

-Znowu siê spotykamy, wêdrowcze!

Zebra³e¶ w sobie si³y, by siê nie zrzygaæ i wypad³e¶ z jaskini.Wypadaj±c, zahaczy³e¶ nog± i kruch± ¶ciankê skaln±. Asasyn na ¶lepca pobieg³ przed siebie. Przedni± po³ow± wydosta³ siê z jaskini - w biodrze zosta³ przysypany kamieniami.
-Ty sukinsynu!

Robal · Posted: Fri 3:53, 10 Oct 2008 Post subject:

wyjmuj±c miecz podnios³em go wysoko szykuj±c siê do egzekucji
-Nigdy nie odezwiesz siê ju¿ na ten ¶wiat !
powiedzia³em ucinaj±c mu g³owê

Wasza stara · Posted: Fri 3:55, 10 Oct 2008 Post subject:

Asasyn zwinnie unikn±³ ciosu. Trafi³e¶ w ska³y, które rozsypa³y siê.
-Dziêki! - Asasyn szybko wsta³ i korzystaj±c z elementu zaskoczenia, wykopa³ Ci miecz z rêki na parê metrów.

Robal · Posted: Fri 3:56, 10 Oct 2008 Post subject:

-nie b±d¼ taki cwany - powiedzia³em wbiegaj±c z powrotem do jaskini

Wasza stara · Posted: Fri 3:59, 10 Oct 2008 Post subject:

Zosta³e¶ jednak schwytany przez niego za ko³nierz i rzucony na kolana. Asasyn szybko oszo³omi³ Ciê trochê uderzeniem rêkoje¶ci w twarz, po czym schowa³ miecze i wyci±gn±³ ³uk. Z wielk± zrêczno¶ci± nacelowa³ na Ciebie strza³± o zatrutym grocie.
-Pora na egzekucjê!

Robal · Posted: Fri 3:59, 10 Oct 2008 Post subject:

-TELEPORT !

Wasza stara · Posted: Fri 4:02, 10 Oct 2008 Post subject:

Nie zd±¿y³e¶ wyci±gn±æ runy. Ba³e¶ siê podnie¶æ g³owy.
-Spróbuj tego, Asasyñski psie!
Us³ysza³e¶ jakie¶ tupoty, krzyk Asasyna i szczêki stali.