Centrum lasu

Wasza stara · Posted: Thu 3:24, 08 Nov 2007 Post subject:

Beka czeka.

Beka Polska · Posted: Thu 3:36, 08 Nov 2007 Post subject:

Nagle bior± go i ci±gn± na podest z szubienic±.

Wasza stara · Posted: Thu 5:03, 08 Nov 2007 Post subject:

Zaci±gaj± go na szubienicê.
-Zabierzcie mu broñ i pancerz,nie bêd± mu ju¿ potrzebne...
Zdarli z Beki pancerz i broñ,okryli j± brudnymi ³achami,po czym dowódca mimbian z³apa³ go i chcia³ powiesiæ,kiedy rozleg³ siê szczêk miecza i dowódca pad³ martwy w plamie krwi,a za nim sta³ Gorn.

Beka Polska · Posted: Thu 6:03, 08 Nov 2007 Post subject:

Wasza stara · Posted: Thu 7:02, 08 Nov 2007 Post subject:

Gorn zamyka oczy w skupieniu.Po chwili wszyscy oni le¿± martwi.Uciekamy.

Sebekpolak · Posted: Sat 23:13, 24 May 2008 Post subject:

Przyszed³em na przechadzkê.

Wasza stara · Posted: Sat 23:15, 24 May 2008 Post subject:

Nagle kto¶ chwyta Ciê za ramiê. Ogl±dasz siê za siebie. Jest to cz³owiek w bia³ej szacie i z bia³ym kapturem. Za nim jest jeszcze sze¶ciu takich.
-Co tu robisz? - pyta.

Sebekpolak · Posted: Sat 23:22, 24 May 2008 Post subject:

-Nie wiem, ostatnio jako¶ nie mam sumienia. Zabi³em dzi¶ cz³owieka w okrutny sposób i o dziwo po raz pierwszy nie chodzi mi po g³owie. ,
Chodzê i rozmy¶lam ró¿ne rzeczy.
-A wy kim jeste¶cie?

Wasza stara · Posted: Sat 23:25, 24 May 2008 Post subject:

-Zabi³e¶ cz³owieka? Ale¿ Ty masz na sobie zbrojê paladyna! - zdziwi³ siê obcy.

Sebekpolak · Posted: Sat 23:31, 24 May 2008 Post subject:

- Niestety z³ama³em prawo. Mimo to zosta³o mi przebaczone. Lecz mam ju¿ do¶æ tego pilnowania prawa. Nie chce byæ ju¿ stró¿em prawa.
-Mogê siê dowiedzieæ kim jeste¶cie?-Spyta³ ponownie.

Wasza stara · Posted: Sat 23:39, 24 May 2008 Post subject:

-Niezaufanym nie jest dane wiedzieæ, kim jeste¶my - odpar³ twardo cz³owiek.

Sebekpolak · Posted: Sat 23:41, 24 May 2008 Post subject:

-Rozumiem. Mo¿e to dziwne pytanie, ale dlaczego ka¿dy z was jest pobyty palca? Mo¿e jakie¶ przysiê¿enie ?

Wasza stara · Posted: Sun 0:03, 25 May 2008 Post subject:

-Nie Twoja sprawa o tym wiedzieæ! - podniós³ g³os cz³owiek. - Nie uwa¿acie, ¿e jest zbyt ciekawski? - zapyta³ towarzyszy. Jeden z nich pokiwa³ gorliwie g³ow±. Cz³owiek uniós³ d³oñ pozbawion± palca wskazuj±cego. Zgi±³ nadgarstek, a miejsce uciêtego palca zajê³o b³yszcz±ce i d³ugie ostrze, które po chwili cz³owiek przystawi³ Sebkowipolakowi do gard³a.

Sebekpolak · Posted: Sun 0:23, 25 May 2008 Post subject:

-Ciekawe....Gdzie¶ o was s³ysza³em... Móg³by¶ odstawiæ mi to ostrze... *Powiedzia³em trzês±cym siê d¼wiêkiem.*

Wasza stara · Posted: Sun 1:34, 25 May 2008 Post subject:

-To, czy je odstawiê, czy zaraz wg³êbi siê w Twoje gard³o, zale¿y tylko od Twojego zachowania i mojej decyzji. Jak na razie jestem bardziej przychylny temu drugiemu. A teraz mów szczerze, czemu jeste¶ taki ciekawski? Nie próbuj k³amaæ, wiemy, ¿e normalny cz³owiek na Twoim miejscu ju¿ by st±d uciek³.