Poszukiwania Robala

Wasza stara · Posted: Fri 1:23, 10 Oct 2008 Post subject:

-Kim jeste¶, Synu Niecierpliwo¶ci?
-Jak mog³e¶...
-Ode¶lê Ciê do piekie³ Beliara!
-¯yjê, by zwyciê¿aæ!
-Puls nie bije!

G³os dziewczynki burz±cych siê w Twojej g³owie. Prowadzi³ za jakie¶ drzwi, które nagle stanê³y przed Tob± nie wiadomo sk±d.

Robal · Posted: Fri 1:24, 10 Oct 2008 Post subject:

Patrzê przez dziurkê do klucza i powoli otwieram drzwi

Wasza stara · Posted: Fri 1:27, 10 Oct 2008 Post subject:

-Moje ziele jest najlepsze!
-I to wszystko po to?
-B±d¼ przeklêty!
-Giñ, buntowniczy psie!
-Ja nie chcia³em...

Popatrzy³e¶ do dziurki, sk±d patrzy³a na Ciebie gruba twarz Asasyñskiego kupca. Jednak co¶ Tob± zatrz±snê³o i nagle drzwi siê otworzy³y. Zobaczy³e¶ przed sob± jak±¶ brudn± p³achtê. G³osik dobiega³ zza niej.

Robal · Posted: Fri 1:28, 10 Oct 2008 Post subject:

zacz±³em uciekaæ z powrotem , do rozleg³ych korytarzy i tym razem i¶æ w ¶rodkowy korytarz

Wasza stara · Posted: Fri 1:29, 10 Oct 2008 Post subject:

Nie by³o jednak korytarza. By³a czerwona pustynia. Dzieciêcy g³osik ci±gle do Ciebie przemawia³, a gruby kupiec pyta³, ile chcesz za skrêta...

Robal · Posted: Fri 1:31, 10 Oct 2008 Post subject:

-AAAAAAAAAAHHHHHHHHH !! - Wrzasn±³em na ca³± pustyniê.. - SKOÑCZCIE Z TYM TELENOWELE !!

Wasza stara · Posted: Fri 1:32, 10 Oct 2008 Post subject:

-Witaj, drogi przybyszu! Czy nie chcia³by¶... zgin±æ, sukinsynu? My¶lisz ¿e mi uciekniesz, z³odziejaszku? Witamy w Geldern! Halo? Ile chcesz za ten skrêt, Synu Rozkojarzenia?
Z czerwonej pustyni przenios³e¶ siê na zielone, swobodne tereny, a przed Tob± by³o mnóstwo cia³ oplecionych niæmi.

Robal · Posted: Fri 1:33, 10 Oct 2008 Post subject:

-coo ? - odpowiedzia³em nie wiedz±c co siê dzieje

Wasza stara · Posted: Fri 1:36, 10 Oct 2008 Post subject:

-Witaj, przyjacielu. Usi±d¼ i napij siê zimnego piwa prosto z Nordmaru, TY SUCZA GNIDO! Oddawaj pieni±dze, mieszkañcu rynsztoków! To najlepsze skrêty, jakie masz okazjê zapaliæ, nie po¿a³ujesz!
Przenios³e¶ siê do jakiego¶ niebieskiego pomieszczenia. Mia³e¶ blade rêce i le¿a³e¶ gdzie¶... Aha, to grób. A na jego ¶ciance pisze... Lotar, 150-220...

Robal · Posted: Fri 1:36, 10 Oct 2008 Post subject:

**MDLEJE**

Wasza stara · Posted: Fri 1:38, 10 Oct 2008 Post subject:

-Obud¼ siê, stary!
Shakyor klepa³ Ciê po twarzy. Le¿a³e¶ przed jaskini±.
-Odjazd, co? My¶la³em, ¿e nie prze¿yjesz. Widaæ jednak masz mocn± psychikê, mimo pozornej g³upoty.

Robal · Posted: Fri 1:40, 10 Oct 2008 Post subject:

-co ?? o co chodzi ? - powiedzia³em , DOS£OWNIE NIE WIDZ¡C o co chodzi.. Mia³em sin± cerê i wory pod oczami

Wasza stara · Posted: Fri 1:42, 10 Oct 2008 Post subject:

-Obud¼ siê albo znowu Ciê tam wrzucê - za¿artowa³ Shakyor, podnosz±c Ciê i stawiaj±c twardo na ziemi. Trochê zakrêci³o Ci siê w g³owie. - Teraz wiem, ¿e siê nadajesz. Obud¼ siê!

Robal · Posted: Fri 1:46, 10 Oct 2008 Post subject:

-nadajê siê ? do czego.. £eb mi pêka..

Wasza stara · Posted: Fri 1:50, 10 Oct 2008 Post subject:

-Do bycia koczownikiem - odrzek³. - Ju¿ po wszystkim! Ból g³owy to tylko z³udzenie Twojej wyobra¼ni. Na krótko od wizyty w tej jaskini zwykle bardzo siê chrzani. Ten miecz Ci siê przyda - wyci±gn±³ z fa³dów szaty miecz o szerokim ostrzu i poda³ Ci go.

Otrzymano : Szeroki Miecz
Obra¿enia : 60
Wymagana si³a : 50

-I chod¼ za mn±! - niespodziewanie pod±¿y³ pustyni± w lewo, a za nim jego lew.